SZYBKO I NIE ZAWSZE NA TEMAT:

[RECENZJA] Osmos


Dziwoląg. Takie było pierwsze słowo, które zaświtało w mojej głowie po zobaczeniu Osmos. Pomysł. To drugie słowo. Nietypowość - trzecie. Niedługo potem pojawiła się kolejna myśl: "to nie może działać". No, i nie działa. Przynajmniej do końca.

[RECENZJA] The Misadventures of P.B. Winterbottom


Jak zrobić fajną grę? Ano, bardzo prosto: wziąć jakiś fajny pomysł z innej fajnej gry i fajnie go rozbudować. TMoPBW zrzyna sporo z Braida i choć normalnie byłby to zarzut, tutaj nie potrafię się gniewać, gdyż czyni to wszystko w bardzo ładnym stylu.

Modlitwa (i apel) do wydawców


Nadszedł nowy rok, a wraz z nim nowe oczekiwania tysiąca polskich graczy. Rodzimi wydawcy często jednak, wbijając nam nóż w krwawiące serca, zapominają o oczekiwanych przez nas tytułach. Wiele ciekawych pozycji zwyczajnie nie trafia pod dachy polskich sklepów. W erze dystrybucji cyfrowej (i zagranicznych sklepów wysyłkowych) problem teoretycznie znika, wielu klientów jest jednakże nie przekonanych do takiej formy zakupów (po części i ja). Chcemy ludzkich cen (poza promocjami), pudełek i - co chyba najważniejsze - lokalizacji.

Oto moja osobista lista gier z minionego roku, które - z nieznanych mi przyczyn - nie trafiły do Polski, a powinny. Pamiętajmy, iż ciągle nie jest za późno - wciąż można to naprawić! Kolejne pozycje to już tytuły, które zapowiedziane zostały na rok 2011 (bądź zdążyły się - w między czasie - ukazać), ale których przyszłość wydawnicza w KnW* jest wielce niepewna.